Większość z nas nie zna sąsiadów i może nam się wydawać, że nie mamy z nimi wiele wspólnego. Okazuje się jednak, że co trzeci Polak jest właścicielem psa lub kota. Czy na wspólnej pasji do zwierząt można budować lokalne społeczności? Sylwia Zawada, pomysłodawca portalu społecznościowego www.zwierzolubni.pl twierdzi, że tak.
Posiadanie zwierzaka bardzo pomaga w nawiązaniu relacji między właścicielami zwierząt mieszkającymi po sąsiedzku - zarówno w przypadku zwierzaków wychodzących – psów, niektórych kotów i fretek, jak i zwierzaków, które cały czas spędzają w mieszkaniach, np. większość kotów, chomiki, króliki, rybki, itd.
Pies na tropie sąsiadzkich relacji
Jak może pomóc pies? Każdy właściciel czworonoga kilka razy dziennie wychodzi na spacer. Wtedy zazwyczaj spotyka innych właścicieli psów, którzy też są na spacerze. To idealna sytuacja do rozpoczęcia znajomości, ale jak tu zagaić rozmowę... W rozpoczęciu znajomości może pomóc serwis www.zwierzolubni.pl – jedną z dostępnych w nim opcji jest umawianie się na wspólny spacer psami. Korzystają wszyscy – spacer staje się ciekawszy dla ludzi, a psy mają więcej czasu na bieganie.
Opieka za opiekę
Zwierzaki „niewychodzące” – wbrew pozorom - też mogą bardzo pomóc w poznawaniu sąsiadów. Godny zaufania opiekun dla Twojego kota, królika czy innego pupila to prawdziwy skarb na czas wyjazdu. Funkcja „opieki za opiekę” w łatwy sposób umożliwia znalezienie opiekuna w okolicy, a pomoc na zasadzie wzajemności pozwala nam uniknąć kosztów płatnej opieki.
Mówi Kaja Kwiatkowska z Warszawy:
- Żyję w domu z trzema zwierzątkami, dwoma kotami, jednym spokojnym hrabią, a drugim neurotycznym proletariuszem - oraz z bardzo żywym małym pieskiem. Cała trójka potrzebuje czułej i odpowiedzialnej opieki, kiedy wyjeżdżam, a znalezienie opieki wcale nie jest takie proste. Nie mogłabym ich oddać do hotelu, czułyby się porzucone. Zawsze szukam opiekuna, który sprawi, że zwierzusie nie będą tak bardzo odczuwały mojej nieobecności. Dlatego serwis Zwierzolubni.pl to dla mnie szansa, że spotkam takich jak ja i że moje zwierzątka łatwiej znajdą najlepszą opiekę. Jest też aspekt poza-zwierzakowy. Wiadomo, że na osiedlach, gdzie ludzie się znają i lubią swoje towarzystwo, dużo łatwiej o zgodne decyzje we wszystkich „mieszkaniowych” sprawach – remontach, inwestycjach, itd. No i jest dużo sympatyczniej :)
Redakcja serwisu